Sharif Mohammed Alamgir
Sharif jest muzułmaninem mieszkającym w Bangladeszu. Jest przewodniczącym Pokojowej Rady Wszystkich Religii w Dhace i wykładowcą w Kolegium Alternatywnego Rozwoju (CODA) również w Dhace.
27.6.2002
Szanowna Pani Catarino!
(...) Przeczytałem książki, które otrzymałem od Pani. Zapiski te mają charakter nadprzyrodzony. Taki sam jest ich język. Powiedziane jest: "Miłość jest korzeniem Drzewa Życia" i wszystkich cnót. Dlatego "rozsiewajcie wszędzie nasiona miłości". "Nikogo nie sądźcie i odpłacajcie zło dobrym." Ten język może uczynić świat miejscem pokoju.
Nie wiem, ile lat mieszka Pani w tym kraju - Bangladeszu. Ale zna Pani sytuację naszego kraju... Bieda jest wszędzie. Nie ma miłości dla biedaków. Ludzie tego świata nie mają miłości jeden do drugiego. Wszędzie się zabija. Powinniśmy to zakończyć. To nasz obowiązek, aby powstrzymać zabijanie, w przeciwnym razie ludzkość zginie. To nie jest kwestia tego, czy jesteśmy hinduistami, muzułmanami, chrześcijanami czy też buddystami; pierwszym warunkiem jest, że jesteśmy istotami ludzkimi. Powinniśmy zatem kochać wszystkie istoty ludzkie. Powinniśmy pracować razem dla ludzi, ubogich, kraju, świata, aby w ten sposób uczynić świat miejscem pokoju.
Najbardziej lubię Vassulę za jej dobre działania. W sercu mam miłość do wszystkich. Proszę pozdrowić Vassulę. Modlę się za nią, życzę jej długiego życia. Niech Allah ją błogosławi!
Proszę napisać mi więcej, co słychać u Vassuli. Do zobaczenia w czwartek 1 lipca! (...)
Z wyrazami szacunku
Sharif Mohammed Alamgir
|