DHTML Menu By Milonic JavaScript

Polski » Relacje ze spotkań z udziałem Vassuli » Relacje z 2000 roku » Edynburg, Szkocja »

Vassula odwiedza stolicę Szkocji, Edynburg. 22-24 wrzesień 2000 r.

Chociaż podczas wprowadzenia do swojej prezentacji Vassula stwierdziła, że jest to jej druga wizyta w Szkocji, to właściwie była to trzecia. Po raz pierwszy przyjechała do nas w 1991 r. i powróciła to znowu w 1994 r. Planowana wizyta do Szkocji i innych krajów Wielkiej Brytanii zostało anulowane w 1997 r. ponieważ Vassula poczuła, że „Szkocja nie była gotowa”.


Vassula has an informal meeting with religious prior to her meeting

Po odkryciu tego co miała przez to na myśli i zrozumiawszy, że to dlatego ponieważ nie ma w Szkocji uformowanej żadnej grupy modlitewnej TLIG, wiedzieliśmy że mamy zadanie do wykonania kiedy w 1998 r. zapytaliśmy czy jeśli przygotujemy teren , czy rozważy przyjazd. Kiedy otrzymaliśmy potwierdzenie początkiem 1999 r. ze mogła by ponownie przyjechać, byliśmy ogromnie szczęśliwi ale też wypełnieni pewnym strachem i obawami zdając sobie ile pracy, czekan na nas, żeby ją wykonać. Poza ciężkim pracowaniem, zakładaniem grup modlitewnych i świadczeniu w Szkocji wiedzieliśmy, że nawet znalezienie miejsca na spotkanie w Szkocji będzie czymś trudnym. Ten kraj była naprawdę dotknięty przez notyfikację w 1995 r. i wielu pobożnych katolików zdecydowało, że odłożą te orędzia na bok, że tak powiem, czując, że to bezpieczne posunięcie. Jezus, który wie wszystko, zadbał o tą kwestię i pierwszą rzeczą jaka miał wykonać nasz mały komitet organizacyjny to zebrać się razem, żeby podjąć decyzję na temat miejsca spotkania. Komitet składający się z ludzi z naszych dwóch największych grup modlitewnych pochodzących z dwóch różnych miast, toteż padały propozycje żeby miejsce spotkania znaleźć zarówno w Glasgow jak i Edynburgu. Co ciekawe oba miejsca spotkania były nie-katolickimi kościołami i zostały doraźnie wynajęte zanim została jeszcze podjęta decyzja. Vassula odwiedzała wcześniej Glasgow ale nigdy stolicę Edynburga chociaż ludzie z Edynburga pragnęli zaprosić ją właśnie tam, my, jako komitet, zdecydowaliby zrobić rak jak apostołowie uczynili w Dz. 1:26, rzucając los..... I los padał na Edynburg, w którym miejscem spotkania miała być Centralna Hala Metodystów. Ma to szczególne znaczenie w perspektywie tego co miało się wydarzyć dwa miesiące później, powód dla którego Jezus naprawdę zatroszczył się o to miejsce spotkania. Następną rzeczą jaka trzeba było uczynić to powiadomić Arcybiskupa Edynburga, Keith Patrick O`Brien, ponieważ przemówienie miało się odbyć na terenie jego archidiecezji. Uczynione to zostało 15 maja, powodem było zaproszenie go na spotkanie z Vassulą podczas spotkania z przywódcami kościoła w Szkocji a także na główne, wieczorne spotkanie. Niestety, choć spodziewano się tego, arcybiskup nie przyjął zaproszenia ponieważ poczuł, że mogło by to być widziane jako „ poparcie Kościoła Katolickiego dla orędzi”. Pozytywny jednak było to, że życzył nam wszystkiego najlepszego i odwołał się do ciężkiej pracy jaka czekała na wszystkich tych, którzy zostali zaangażowani w organizowanie takiego spotkania. Wiedzieliśmy, że następnym naszym zadaniem na być poinformowanie wszystkich biskupów o wizycie Vassuli i zaproszenie ich do uczestnictwa na spotkaniu dla przywódców kościoła. W Szkocji mamy 6 katolickich biskupów, którym wysłaliśmy wyjaśniający list wraz z dwoma kopiami najnowszego magazynu TLIG z Unity Publishing, plakat informujący o spotkaniu, oraz kopie małej czerwonej książki „Boskie Wezwanie Ślubne”. Tylko trzech biskupów uczyniło ten wysiłek i napisało list i odrzuciło zaproszenie, a inni przedstawiciele wszystkich odłamów kościoła, łącznie z moderatorem kościoła w Szkocji, a także episkopalni przedstawiciele wysłali przeprosiny z powodu nie możliwości uczestnictwa na tym spotkaniu. Niestety Archimandryta Kościoła Grecko-Prawosławnego w Edynburgu powiedział, że nie będzie mógł uczestniczyć na spotkaniu ale wyśle swojego przedstawiciela, który się nie stawił. Wszystkie inne kościoły zostały poinformowane i zaproszone ale wybrali nie odpowiadać na dane im zaproszenia.


Vassula udziela wywiadu wiodącej stacji radiowej przed spotkaniem

Mieliśmy wydrukowanych około 800 plakatów i taką samą liczbę ulotek informujących o spotkaniu. Miały zostać one rozmieszczone w głównych kościołach katolickich w czterech głównych miastach, tj. Scotland, Glasgow, Edynburg, Aberdeen i Dundee. Grupie ludzi (głównie z grup modlitewnych z całego kraju a także ludzi bardzo związanych z orędziami) zostało rozdzielone ulotki, które miały być roznoszone w poszczególnych okręgach, tak aby nie zanosić ulotek dwa razy w to samo miejsce. Staraliśmy się w ten sposób objąć tak dużą część kraju jak tylko mogliśmy. Miesiąc przed spotkaniem zebrała się mała grupa muzyczna, która nigdy wcześniej nie grała jako grupa, i bardzo ciężko ćwiczyła każdego tygodnia dwa razy w tygodniu po około 4 godziny. Nauczyli się „Doxa” i jak zagrać do modlitwy „Jezu moja jedyna miłości”, odmawianą na koniec dziesiątek różańca, muzykę skomponowana przez Valia Zoppa z Rodos. Wielu z członków grupy modlitewnej z Edynburga podzieliła archidiecezję na grupy, z której każda była odpowiedzialna za poinformowanie lokalnego księdza parafialnego przez osobista wizytę, jeśli to możliwe, lub wysyłając list i plakat prosząc o pozwolenie na umieszczenie go na tablicy ogłoszeń przy kościele. Zostało także powziętych wiele innych nieformalnych działań. Jak tylko widzieliśmy, że ktoś wyjeżdża do innego okręgu, prosiliśmy żeby wziął plakaty i ulotki. Wierzę, że to sprawiło, że ludzie którzy przyszli na prezentację byli z całej Szkocji a nie tylko z jej głównych miast. Bilety zostały wydrukowane przez komitet w Glasgow i rozpowszechnione w dużych zgromadzeniach religijnych, które wiedziały o ważnej wizycie Vassuli tak więc ci ludzie zostali dobrze poinformowani z wyprzedzeniem. Ogłoszenia zostały także umieszczone w lokalnych gazetach katolickich na okres 3 tygodni przed dniem tego wydarzenia. Bardzo staraliśmy się także zapewnić wywiad w lokalnej gazecie ale nie byli zainteresowani. Pomimo faktu, że wydaliśmy 20 komunikatów prasowych, żaden z nich nie mógł zadziałać efektownie. Dwa tygodnie przed przyjazdem Vassuli do Szkocji krążył okropny list kanclerza Archidiecezji Glasgow, w którym otwarcie oświadcza: „jako, ze jesteście poproszeni, starajcie się zniechęcić każdego od uczestnictwa na tym spotkaniu. Parafie nie powinny ogłaszać o tym spotkaniu w żaden sposób”. Ludzie, którzy planowali przyjść na spotkanie i zarezerwowali miejsca, zaczęli się wycofywać i było tak wielki niepokój, ze Vassula mogłaby w ostatniej chwili anulować spotkanie z tego powodu”. Wielu ludzi z grupy modlitewnej z Edynburga pościło i modliło się. Zbyt dużo zostało wykonanej pracy, żeby pozwolić szatanowi teraz wygrać i zdaliśmy sobie sprawę, że Pan musiał przygotować wielkie łaski dla nas wszystkich w Szkocji, że musimy staczać taką walkę. To było cudowne dostać emaile oraz telefony o modlitwach rodziny TLIG z całego świata, jak np. z Urugwaju, Ameryki, Grecji czy Bangladeszu. Zdaliśmy sobie teraz sprawę dlaczego Jezus pozwolił, żeby los padł na Edynburg. Jest on w innej archidiecezji i nie pod jurysdykcją kanclerza Glasgow. W międzyczasie została wysłana petycja do naszego Kardynała zgodnie z rada prawnika kanonicznego informująca Kardynała, że list odnośnie Vassuli narusza pięć praw kanonicznych. Vassula miała przyjechać 22 września na godzinę 14:50. Długo czekali na lotnisku z kamerą wideo i ks. Joe MacSein spoza archidiecezji Glasgow, żeby przywitać na lotnisku Vassulę, a czekali na prawdę długo. Samolot opóźnił się o dwie i pół godziny a kiedy Vassula już przyleciała, okazało się że nie ma walizek i pozostawało jeszcze 24 godziny. Wydawało się jakbyśmy mieli walkę w naszych rękach. Czas oczekiwania na lotnisku nie był jednak na próżno ponieważ Jezus uczynił dla nas jak zwykle cud. W lokalnej piątkowej wieczornej gazecie ukazał się na całej trzeciej stronie artykuł o Vassuli i jej wizycie, napisany przez dziennikarza, którego odwiedził poprzedniego dnia w Glasgow Alan Pender. Artykuł był cudowny i Centralna Hala Metodystów została zalana telefonami po ukazaniu się tej publikacji. Jest to piękny przykład dawania z siebie wszystkiego, a resztę wykona Jezus. Byliśmy wszyscy pewni, że nie udało nam się uzyskać jakiejś reklamy w gazecie, pomimo, że bardzo się staraliśmy. A.. Jezus w wybranym przez siebie momencie, wszystko ustalił! Szybko musieliśmy zabrać Vassulę do hotelu ponieważ była umówiona na wywiad radiowy z Radiem Scotland Lesley Lynch dla programu zwanego „Benchmark”. Następnego poranka, czyli w niedzielę 23 września, usłyszeliśmy w radio o trzęsieniu ziemi w Anglii o stopniu 4,2 skali Richtera. To niesłychane, zrobiliśmy pewne awaryjne zakupy w centrum miasta (bagaże Vassuli wciąż nie przybyły), Vassula żartowała, że ziemia w Anglii się trzęsie ponieważ Duch Święty mam poruszyć Szkocję z wielka siłą. Świetnie było to usłyszeć, to było takie podnoszące na duchu! Śmialiśmy się i czuliśmy się bardzo pozytywnie odnośnie nadchodzącego wieczoru. Spotkanie z liderami kościołów zostało zaplanowane na 14:00. Ponieważ nikt nie odpowiedział na zaproszenia, przybyło dwóch kapłanów katolickich, ks. Joe MacSeain z Glasgow i ks. Laurence Brassill z Edynburga, a także pastor zielonoświątkowy wraz z żoną, na nieformalną rozmowę i pytania z Vassulą. To na tym spotkaniu Vassula powiedziała, że jeszcze nie miała takich problemów z odwiedzeniem kraju jak z tym. Była godzina 6 po południu. Muzykanci śpiewali z całego swego serca. Hala wyglądała wspaniale dzięki kwiatowym dekoracjom, które otaczały cały ołtarz przygotowując na żniwo Dziękczynienia, które miało się odbyć następnego dnia rano. Atmosfera była jak na przyjęcie. Ludzie zaczęli schodzić się już od godz. 17:00. Każda osoba dostała kartkę z piosenką, obliczem Jezusa a także informacje odnoście formowania grup modlitewnych a także o dostępności orędzi w formie książkowej. Na zewnątrz głównej sali były ustawione dwa stoiska z książkami, które obsługiwały dwie grupy gorliwych ludzi. W powietrzu wyczuwało się podekscytowanie. Przed tym jak Vassula weszła na scenę ludzie stali ze złożonymi rękami i śpiewali, a oblicze Jezusa z dużego plakatu spoglądało w dół na spory tłum, który się zgromadził. Mary Pender przedstawiła Vassulę informując każdego, że jej misja trwa już od 15 lat. W tym czasie przemawiała na Światowej Radzie Kościołów, miała spotkanie z ONZ, podróżowała do ponad 57 krajów, spotkała się i przemawiała do Buddystów w Hiroszimie a nawet z przywódcami Voodoo w Beninie w Afryce. Poinformowała także, że Vassula została pobłogosławiona przez grecko-prawosławnych ludzi otrzymując w tym roku błogosławieństwo od patriarchy Jerozolimy. Powiedziano nam także, ze do tej pory Vassula odbyła 700 spotkań na całym świecie, a Domy Maryjne zostały otwarte w 19 krajach. Ludzie siedzący w oczekiwaniu na przemówienie Vassuli przybyli z wielu odległych stron. Byli tam ludzie z północnej Szkocji, z Outer Hebrides, z przyległych regionów, z czterech głównych miast, wielu z centralnej strefy a także z pogranicza Północnej Anglii i Południowej Anglii. Byli tam również ludzie, którzy przyjechali z Islandii, Holandii, Niemiec, Belgii, Kolumbii, Wenezueli i Kamerunu! Wszyscy kapłani, którzy uczestniczyli byli incognito dlatego ciężko jest powiedzieć ile ich było, wiemy tylko że było co najmniej dwóch Z Edynburga, który wybrał wizytę jako temat swojej homilii na mszach następnego ranka. Jeden z nich był z największego Kościoła Katolickiego w Edynburgu! Było kilkunastu ludzi z Kościoła Szkocji a także metodystycznego, jednak większość stanowili katolicy. Przyszło wielu młodych ludzi, którzy nie byli zainteresowani Bogiem, ale przeczytało ogłoszenie w gazecie. Przyszło wielu ludzi uzależnionych od alkoholu i narkotyków, a także wielu wiernych, którzy chcieli posłuchać przemówienie a echa Pana. Po odmówieniu i odśpiewaniu po aramejsku modlitwy pańskiej, oraz po odmówieniu dziesiątki Różańca, także po aramejsku, Vassula rozpoczęła swoje przemówienie, mówiąc o swojej przeszłości i wyjaśniła na czym polegają lokucje. Przypomniała nam o grzechach, którymi obrażamy Boga, który daje nam co dzień błogosławieństwo na nasze życie, nasze zdrowie, ubrania, rodziny i fakt, że co dzień mamy posiłek. Przypomniała nam, że nie jesteśmy wdzięczni i powinniśmy dziękować i bardziej uwielbiać Boga. Stało się tak ponieważ zintelektualizowaliśmy Boga i utworzyliśmy przestrzeń miedzy Bogiem i nami samymi, ponieważ utworzyliśmy sobie Jego obraz. Vassula wyjaśniała, że Bóg przychodzi w tych orędziach, żeby ZBURZYĆ ten obrazy, przypominając, że Głos Ojca jest najsłodszy, najbardziej łagodny z głosów jaki możemy usłyszeć. Przypomniała nam o Bożym zaproszeniu aby Go poznać, zrozumieć Go, być zażyłym z Nim, cytując słowa Jezusa: „zbliż się do Mnie i poznawaj Mnie, nie zapominając jednak nigdy, że JA JESTEM Święty”. Mówiła o proroctwach Daniela, o apostazji odnosząc się do Tesaloniczan 2:2 i apelowała o pokój i pojednanie w naszych sercach, nie tylko w naszych kościołach ale także w naszych rodzinach. Przypomniała nam, że nasz podział nie pochodzi od Boga. Aby się pojednać musimy szczerze i w sposób wolny żałować za grzechy, powiedziała nam, że po skrusze przychodzi owoc miłości a później owoc jedności.

Vassula przemawiała przez prawie półtora godziny, pełne słowa mocy emanowały z jej ust, którymi byliśmy proszeni o : „żyć błogosławiona wizja na ziemi. Umrzeć dla samych siebie i opróżnić nas tak aby Bóg mógł nas wypełnić”. Zostało nam przypomniane, że brakuje miedzy nami miłości i jak Jezus powiedział do Vassuli: „Uczennico, powstań z moim krzyżem jedności i chodź za mną”. Jezus przypomina przez Vassulę, że nie wystarczy zachowywać prawo Kościoła, On potrzebuje miłości i pokory.

Spotkanie zakończyło się błogosławieństwem Jezusa i minutą ciszy, aby wchłonąć łaski na nas wylane. Cała sala ludzi chwyciła się za ręce i zaśpiewała grecki hymn uwielbienia „Doxa, Doxa”. Vassula śmiała się, że zaśpiewaliśmy to za powoli i zaprosiła nas, żeby zaśpiewać to jeszcze raz. To było takie wzruszające doświadczenie, tłum pięciuset pięćdziesiąci ludzi wypełniło powietrze melodią tej poruszającej pieśni uwielbienia. Ludzie zaczęli przytupywać nogami gdy zaczęło wzrastać tempo i zaczęła się zabawa. Vassulę zawołano ze sceny do czekającego na nią na zewnątrz samochodu, a Szkoci dalej się bawili i śpiewali więcej piosenek a wielu z nich tańczyło w przejściach między rzędami, aż ku naciskowi menadżera sali, który ostatecznie kazał nam wyjść o 22:15! Prawdziwe zwycięstwo Jezusa! Następnego ranka udaliśmy się na południe do Newcastle , gdzie miało się odbyć następne spotkanie, na którym była bardzo ochoczo oczekiwana. Jeszcze trzeba zrobić wiele rzeczy tutaj w Szkocji ale Jezus okazał nam, że my tez mamy płodne ziemie i w przeciwieństwie do 1997 r., Szkocja wygląda na gotową! Uwielbieni niech będą Jezus i Maryja!

Carol Chamberlain

Stowarzyszenie Prawdziwe Życie w Bogu, Szkocja.

 
Relacje ze spotkań z udziałem Vassuli
Relacje z 2006 roku
Relacje z 2005 roku
Relacje z 2004 roku
Relacje z 2003 roku
Relacje z 2002 roku
Relacje z 2001 roku
Relacje z 2000 roku
    Rumunia
    Puerto Rico
    Jordania
    Newcastle, Anglia
    Edynburg, Szkocja
    Johannesburg, Południowa Afryka
    Lesotho, Południowa Afryka
    Benin, Afryka
    Kenia, Afryka
    Pielgrzymka do Ziemi Świętej 2000
Relacje z 1999 roku
Relacje z 1998 roku
Relacje z 1997 roku
Relacje z 1996 roku

Relacje z 2006 roku

 

Relacje z 2005 roku

 

Relacje z 2004 roku

 

Relacje z 2003 roku

 

Relacje z 2002 roku

 

Relacje z 2001 roku

 

Relacje z 2000 roku

 

Relacje z 1999 roku

 

Relacje z 1998 roku

 

Relacje z 1997 roku

 

Relacje z 1996 roku

 

 
 
WCZESNIEJSZE OREDZIE:

The Day of My Return is nearer than you think
 
These are the last days of your era
 
 
 



Szybkie Wyszukiwanie

© Vassula Rydén 1986 Wszystkie Prawa Zastrzezone
X
Enter search words below and click the 'Search' button. Words must be separated by a space only.
 

EXAMPLE: "Jesus Christ" AND saviour
 
 
OR, enter date to go directly to a Message