Vassula's Visit to North America, April 2003
Piątek, 4 kwietnia
O godzinie 10:00 spotkałem się z Vassulą na lotnisku w Rzymie. Weszliśmy na pokład na czas i czekaliśmy na odlot samolotu do Atlanty. Niestety musieliśmy czekać z jakieś 30 minut ponieważ był problem z silnikiem!!! Tak jak Vassula powiedziała greckim przysłowiem: „wszystko co jest związane z małżeństwem jest trudne!”. To znaczy, że od samego początku jej podróży wydarzają się jej dziwne rzeczy! Jest to duchowa walka, o której wszyscy wiemy, i jesteśmy przyczajeni do takich kłopotów!
Podczas podróży Vassula poinformowała mnie o najnowszych wieściach dotyczących spojrzenia Watykanu na orędzia TLIG. Powiedziała, że jest w kontakcie z Kardynałem Ratzingerem i ze sprawy teraz postępują dla bardziej pozytywnego rozpatrzenia. To oczywiste, że Nasz Pan wylewa coraz więcej i więcej łask na te trudne czasy apostazji i ateizmu. Jakkolwiek nowy tom PRAWDZIWEGO ŻYCIA W BOGU po angielsku jest już gotowy i jest to pełna szczęścia chwila!!!
Skoncentrowaliśmy się na naszym następnym locie, który musieliśmy złapać do Kansas ponieważ musieliśmy tam być na godz. 16:00 żeby móc odlecieć o 17:25. Ale niestety przylecieliśmy na 16:30!!! Wiedzieliśmy, że musimy biec. I zrobiliśmy tak. Kiedy pośpieszyliśmy tak z tego samolotu z bagażami w rękach, Vassula zauważyła mężczyznę trzymającego bagaż i mówiącego „Vassula Ryden”. Ten mężczyzna (Richard), który został wysłany przez przyjaciela TLIG, pomógł nam dostać się do odpowiedniego stanowiska i przeszliśmy przez odprawę na czas!!! Wow! To była Boska interwencja! Pomyślałem : „tak Bóg interweniuje kiedy pracujemy dla Niego”.
Przylecieliśmy do Kansas na godz. 19:00 i zostaliśmy przywitanie przez przyjaciół z Trinitas, pata i Sue Calahan, Johna Campbell i siostrę Josephinę Boyles. Pojechaliśmy do hotelu i spotkaliśmy wielu ludzi zaangażowanych w TLIG ale czuliśmy się wyczerpani i poszliśmy spać.
Sobota, 5 kwietnia. Dzień Niepodległości Missouri
Spotkanie odbyło się w Senior Hight School bardzo blisko naszego hotelu. Program spotkania został ułożony w trochę inny sposób niż zwykle miewała Vassula i powiedziała do mnie: „organizatorzy muszą akceptować sposób w jaki pracuję!”. W końcu Vassula bardzo dobrze zna swoje możliwości i ma silne poczucie rozeznania kiedy dochodzi do jej misji.
Spotkanie zacząłem ja sam śpiewając hymn z naszego CD „Sól ziemi”. Później zaczęła przemawiać Vassula przekazując dobre wieści z Watykanu. Był powód, dla którego Vassula wraz z rodziną przeprowadziła się do Rzymu, a teraz możemy widzieć dlaczego. Vassula powiedziała także, że więcej grup otwiera „Domy maryjne”, które są charytatywnymi miejscami gdzie pokrzywdzeni ludzie oraz bezdomne dzieci mogą znaleźć miłość i jedzenie. Ponieważ co dobrego jest w wierzeniu w Boga jeśli brakuje miłości? Vassula powiedziała, że nawet demony wierzą w Boga, ale Go nie kochają i Mu nie służą. A w Biblii napisane jest, że kiedy służymy innym ludziom w Jego imię, to jest tak jakbyśmy służyli Jemu.
Vassula kontynuowała dalej swoje przemówienie koncentrując się na orędziach. Powiedziała o tym jak zbliżył się do niej na początku misji Jezus i jak nauczył ją krok po kroku jak odczuwać Jego Boską Obecność. Ponieważ tak działa Nasz Pan i to jest tak jak powinniśmy czytać książki z orędziami, od tomu pierwszego do następnego, aby iść za Jego metodą uczenia! O co więcej moglibyśmy prosić jeśli mamy Naszego Boga jako oddanego profesora? Później zgłębiając się w pewne ważne tematy, Vassula omówiła trzy koncepcje, które są bardzo widoczne w późniejszych orędziach.
Oderwanie: jest to pierwszy krok, jak powiedziała Vassula, do „obumarcia dla samego siebie”. Bycie oderwanym od ziemskich trosk i ambicji jest czymś co czyni duszę wolną i czyni otwartą na Ducha Świętego.
Beznamiętność: która pogłębia się, odnosi do instynktów i uczuć.
Niewrażliwość: Vassula wyjaśniła, że jest to cnota anielska i odnosi się do braku cielesnych uczuć.
Później Vassula wraz z ludźmi modliła się do Ducha świętego o uwolnienie i zdrowie. Przed zakończeniem spotkania Vassula podała kilka fragmentów orędzi do medytacji. W spotkaniu brało udział dwóch kapłanów, ks. John Watson i ks. Richard, którzy odprawili w tej samej sali Mszę Św. o godz. 16:00. Po Mszy stowarzyszeni TLIG zabrało nas do restauracji gdzie mogliśmy się zrelaksować i porozmawiać o promowaniu orędzi. Stało się tak, że siedziałem obok Kurta, szesnastoletniego chłopaka i kiedy zapytałem go jak on i jego rodzice zostali zaangażowani w TLIG, opowiedział swoja zachwycającą historię. Oczywiście słyszałem o niej ale tylko przez moich przyjaciół. Mówiąc krótko, kurt został uzdrowiony w wieku 4 lat przez Jezusa za pośrednictwem Vassuli a teraz przyszedł mówić w Dzień Niepodległości 12 lat później!
Chłopak ten cierpiał pewną choroba i był bliski śmierci. Vassula pomodliła się do Pana mówiąc tylko dwa słowa „zrób coś”. Jak wielkie było miłosierdzie naszego Boga, który zabrał te dwa słowa do Swojego Serca i uczynił cud!
Kurt, teraz przystojny młodzieniec, został całkowicie uzdrowiony i jest jak wielu ludzi żyjącym cudem, opatrzony znakiem Jezusa. Dziękujemy za największy cud znania Go.
Niedziela, 6 kwietnia
Wstaliśmy o godz. 4 rano żeby polecieć do Chicago a później do Toronto w Kanadzie. Patti Potoglou, przyjaciółka z Chicago, podróżowała razem z nami. Jak zwykle było cos nie tak z samolotem i nie mogli uruchomić silnika!!! Tak więc mieliśmy jednogodzinne opóźnienie poczym odlecieliśmy. Z powodu tego małego problemu spóźniliśmy się na następny samolot! Oczywiście wszystko było w rękach Boga wiec zrelaksowaliśmy się i zmieniliśmy nasze bili ety na następny samolot do Toronto.
Ostatecznie o godzinie 13:45 przylecieliśmy do Kanady gdzie temperatura wynosiła –7 *C, wszędzie było pełno śniegu, i musieliśmy być jeszcze raz sprawdzeni przez ochroniarzy. (szczególnie ja z moim dziwnie wyglądającym pudłem na gitarę!)
Na lotnisku czekali na nas Nikos i Toula Kasias. Pojechaliśmy prosto de Centrum Ukraińskiego gdzie miało odbyć się spotkanie. Sala była przepełniona ludźmi (około 600-700) czekających ochoczo, żeby posłuchać Vassuli. Weszła i od razy rozpoczęła swoje przemówienie! Zaczęła od poinformowania publiczności o ostatnim rozwoju pracy charytatywnej i rozpowszechnianiu orędzi TLIG. Vassula kontynuowała dalej mówiąc, że kiedy Bóg tworzy duszę ludzką jest ona jak szklanka pełna czystej wody. Ale dzień po dniu z powodu naszej życiowej drogi zaczyna ona pękać. W ten sposób dusza zaczyna przeciekać i jeśli tak będzie dalej to stanie się z tego dziura.
Vassula dodała, że jest możliwym ponaprawiać te szczeliny w duszy. To dzięki skrusze, która jest pierwszym krokiem naszego nawrócenia do Boga, zaczynamy wtedy jasno widzieć stan naszej duszy. Oczywiście jest to łaska od Niego. I kiedy zdamy sobie sprawę jak daleko byliśmy od Naszego Stworzyciela, łzy skruchy doprowadzą Ducha Świętego bliżej nas. Duch Święty może naprawić nasze dusze.
Vassula podkreśliła także znaczenie nieustannej skruchy. Jest tak wtedy gdy nigdy nie zapominamy naszej niegodności i jak łatwo można popełnić nam grzech. Tak więc nie zasługujemy na Jego uprzejmość i Jego miłosierdzie. Jednak nasz Bóg przyjmuje każdą małą rzecz, jaką Mu ofiarujemy jeśli robimy to z miłością. Vassula zawsze powtarza, że będziemy sądzeni z miary miłości jaka mieliśmy tu na ziemi. To nie łatwe zadanie! Ale może my być wolni w proszeniu o więcej miłości od Boga. Myślę, ze bardzo radośnie spełni taką prośbę!!!
Nieustanna modlitwa jest jednym z największych tematów orędzi TLIG. Modli się nieustannie wtedy, wyjaśnia Vassula, gdy przez cały dzień myśli się o Bogu, kiedy wszystko co robisz, twoją pracę, twoje rodzinne posługi ofiarujesz Mu. I oczywiście kiedy twoja dusza jest Go spragniona.
I w końcu co jest prawdziwą teologia? Bóg, Sam wyjaśnia, że wszystko co powinniśmy wiedzieć kiedy Najświętsza Trójca oświadcza „Ja Jestem”, nie trzeba mówiąc wiele. Wystarcza te dwa sowa, które mogą spowodować w nas, że ukłonimy nasze serca i będziemy Go wychwalać.
Spotkanie zakończyło się piosenkami granymi przeze mnie i pianistę, który akompaniował dwóm paniom, które śpiewały hymny. Vassula powiedziała nam przed spotkaniem, że
zamierza odwiedzić swojego starego wujka, 85-letniego, którego nie widziała od 35 lat. Jej wujek i jej kuzyn byli obecni na sali i Vassula była bardzo szczęśliwa mogą przedstawić ich publiczności. Był to bardzo wzruszający moment. Była także zaszczycona obecnością wśród publiczności biskupa Pierce Lacy, który był bardzo poruszony jej przemówieniem i przyszedł później ja pozdrowić.
Vassula i jej towarzysz udali się do hotelu, gdzie mieli lunch z jej krewnymi, Toulą, Nicosem, Georginą i jej mężem oraz Patti. Dzień zakończył się bardzo spokojnie.
Poniedziałek, 7 kwietnia
Cały poranek byliśmy wolni i odpoczywaliśmy. Vassula zaplanowała spotkać się w hotelu z organizatorami o godz. 16:00. Tak tez się wydarzyło. Podkreśliła jak ważna jest miłość i jedność między organizatorami TLIG. Nikt ni może oczekiwać, że będzie liderem albo przełożonym innych. Kontrola i władza są pokusami, która może poważnie dotknąć grupę, która pracuje dla Boga. Bardzo ważne jest żeby każdy wypełniał zadania, które wybrał a każdy problem powinien być przedyskutowany z pokorą i miłością. Vassula powtarza, ze Bóg nie potrzebuje nas, żeby wypełnić Swoje plany. Poszła nawet tak daleko i powiedziała, że Bóg nie potrzebuje nawet niej!!!
Ludzie, którzy nie przynoszą owoców dla Jego Chwały, mogą bardzo łatwo zostać zastąpieni jak to było już uczynione wiele razy wcześniej.
Z pokorą, cierpliwością i tolerancja możemy zakończyć z sukcesem naszą misję. Tak wiec po co osadzać jeden drugiego? Vassula mówi, ze mi wszyscy jesteśmy ułomni w pewien sposób.
Wtorek, 8 kwietnia
Następnym naszym przystankiem było miasto Sudbury liczące 100.000 na północ od Toronto.
W Sudbury pogoda była jeszcze zimniejsza. Na lotnisku zostaliśmy przywitani przez Paula, Glorię i innych członków grupy TLIG.
W mieście tym była silna opozycja ze strony pewnych duchownych, którzy zastraszali nawet niektórych kapłanów w mieście. Ale Bóg jest z odważnymi sercem. Spotkanie została zaplanowane na godzinę 6 po południu. Kiedy weszliśmy do sali czekało tam około 250 ludzi.
Vassula pośród wielu tematów wspomniała także o nowej chorobie, która pojawiła się na ziemi- SARS. Powiedziała, ze wszystkie te choroby są konsekwencją naszej apostazji. Świat okazuje obojętność na Boże wezwania i dalej nadużywa natury. Dlatego ziemia reaguje bardzo gwałtownie powodując trzęsienia ziemi, powodzie i inne fenomeny. Nasze grzechy sprawiają, że zło do nas powraca. Ale Vassula powiedziała, że orędzie Chrystusa, nie jest orędziem fatum i zagłady! Kiedy bóg przemawia, przynosi On nadzieję. Kiedy człowiek wybiera iść za Jezusem, wówczas Duch Święty przychodzi i oczyszcza z wszystkiego co nie jest od Niego i umieszcza płomień , wtedy dusza przezywa Drugą Pięćdziesiątnicę. Piękny moment był wtedy kiedy Vassula opowiadała o swoich trudnościach w nauczeniu się odmawiania „Ojcze Nasz” z serca i jak Bóg Ojciec był cierpliwy wobec niej. Albo wtedy gdy Jezus zapytał ją: „Który chleb jest ważniejszy? Twój czy Mój?”. Słysząc odpowiedź „obydwa” Jezus odpowiedział: „Tak, ale mój Chleb trwa na wieki!”.
Po spotkaniu wróciliśmy do hotelu i spotkaliśmy się z Liną Nadore, jedną z głównych organizatorek. Lina jest bardzo żarliwą i odważną osobą pomimo problemów jakie ma ze zdrowiem. Jestem pewnie, że czyni Boga bardzo szczęśliwym!
Środa, 9 kwietnia
Naszym miejscem docelowym było Lethbridge, małe miasto w północnej Kanadzie. Polecieliśmy z Sudbury do Toronto a potem do Calgary. Wcale nie narzekałem ponieważ odwiedzałem te lotniska po raz pierwszy w życiu!!!
Samolot do Lethbridge był mały. Było tylko 20 miejsc i wiał wiatr. Vassula naprawdę zaczęła się śmiać, ponieważ zacząłem się modlić! Dzięki Bogu trwało tylko pół godziny.
W Lethbridge przywitali nas Len i Sandy Whyte. Zaprowadzili nas do domu gdzie spotkaliśmy innych przyjaciół z ich grupy modlitewnej a potem spożyliśmy piękny obiad. O godz. 21:30 przyjechaliśmy do naszego hotelu.
Czwartek, 10 kwietnia
To był bardzo zapracowany dzień ponieważ Vassula miała udzielić dwóch wywiadów oraz wygłosić jedno przemówienie! Wywiady miały być dla Miracle Channel, Ekumenicznego kanału TV obejmującego swym zasięgiem Kanadę oraz część północnego USA, który gościł już Vassulę rok temu. Pierwszy wywiad obył się o 11:00 dla programu o nazwie INSIGHT, prowadzonego przez Paula Arthur. Ponieważ jest to stacja skupiającą się głównie na Protestantyzmie to niektórzy widzowie zadzwonili z pytaniem czy powinni modlić się do Naszej Błogosławionej Matki i świętych. Nie rozumieli jak możemy się z nimi komunikować skoro tylko Bóg jest wszechobecny. Vassula wyjaśniła, że w niebie wszyscy żyją w świetle Ducha Świętego. Duch Święty jest wszechobecny ponieważ jest on jednym z Bogiem. Dlatego dzięki Duchowi Świętemu możemy się do nich modlić i otrzymywać od niech odpowiedzi. Bardziej oczywiste jest odnośnie Naszej Pani, ponieważ Jezus mówi o Niej w orędziach i chce abyśmy Ja kochali i szanowali. To zabawne, że wielu ludzi mówi do siebie „pomódl się za mnie” a nie może pojąć jak mówić to do naszych świętych. Nasze modlitwy są od nas przyjmowane i prezentowane Bogu. Tam jest naprawdę duża rodzina. Vassula dała wyjaśnienie także odnośnie „uniesienia” Kościoła, o którym pisze w Biblii. Vassula powiedziała, że wiele słów w Biblii jest symboliczna i figuratywna. Tak więc „uniesienie” dusz właśnie na miejsce. Jak to się dzieje? Przez wierzenie i nawracanie się do Boga, przez ziemianie naszego życia i zbliżanie się do Boga. Kiedy to się wydarza dusza wybiera być z Bogiem i kochać Go. W ten sposób wstępuje w „uniesienie” służąc Mu i przygotowując się na spotkanie z Nim. Wszystkie te tajemnice mogą być ujawnione dzięki światłu Ducha Świętego.
Następny wywiad odbył się o godz. 13:00 dla programu LIFELINE z dziennikarzem Gil Matis. Vassula opowiadała o swoim doświadczeniu otrzymując te orędzia i podkreśliła, ze zażyłość z Bogiem jest bardzo ważna. Jak ktoś może kochać Boga jeśli Go nie zna? Jednak Vassula mocno podkreśliła, że nigdy nie możemy zapominać o tym, że On jest Święty. Gil zakończył program przekazując piękne orędzie dla Kanady. Po krótkim lunchu powróciliśmy do Miracle Channel na spotkanie o godz. 19:00. Helen Layton, która zajmuje się posługą muzyczną przygotowała ze swoją grupą ciekawy program hymnów, duchowych pieśni, które skomponowała. Dołączyłem do niej z moją gitarą i byłem bardzo natchniony aby wielbić Naszego pana w ten sposób!
Około 200 osób wstało i wielbiło Boga a atmosfera była cudowna! Vassula podeszła do mikrofonu i zaczęła przemawiać. Mówiła o czasie Łaski, w którym żyjemy i jak możemy skorzystać z tych dni wylania Ducha Świętego. Vassula przypomniała także o tym, jak Jezus przypomniała jej żeby używała słów „my, nam” gdy się czymś zajmowała. Powiedziała, że jest to medytacja nad obecnością Pana i zażyłości z Nim.
Przez zbliżenie się do Jezusa, powiedziała, możecie Go pokochać. Potem Bóg może przemienić was w Nowe Jeruzalem, nową Ziemie i Niebiosa. W tych nowych Niebiosach Bóg będzie mógł wypocząć i być Królem.
Było tak wiele ważnych spraw o których wspomniała Vassula, że nie jestem w stanie ich tutaj wszystkich wymienić. Wszystko co mogę powiedzieć jest to, że Duch Święty działała z tak wielką mocą, że słowa Vassuli były ja Dawid powiedziała Bogu, słodsze niż plaster miodu!!!
Vassula zakończyła spotkanie dając kilka cytatów z orędzi do medytacji. To spotkanie zakończyło się z powodzeniem ponieważ wielu ludzi przyszło do nas porozmawiać i podziękować Vassuli. Wśród publiczności było dwóch kapłanów. Ksiądz John Wang Z Montany i ksiądz Lean z Edmonton. Byli także ludzie z Prince George, Vancouver, Wennipeg Saskatoon, Calgary a nawet para a niemowlakiem z South Innivik z Noth West Territory!!!
Piątek, 11 kwietnia
Po śniadaniu mieliśmy chwilę wolnego czasu ponieważ tego dnia mięliśmy polecieć do Los Angeles. O godzinie 13:00 przyjechali Sandy i Len, żeby podwieźć nas na lotnisko. Pocałowaliśmy się na pożegnanie i odlecieliśmy do Calgary. Na szczęście wszystko szło zgodnie z naszym planem podróży. Oczywiście dostanie się do Los Angeles zajęło 5 godzin więcej lotu i Vassula powiedziała: „Teraz widzisz jak żyję”. A ja pomyślałem; „Dziękujemy naszemu Panu za ten dar, który dąłeś nam przez Vassulę”. Do Los Angeles przylecieliśmy o 8:30 . Na lotnisku zostaliśmy przywitanie przez Josephinę Shiplacoff, Tima Maher i Pam Fisher. Nasi przyjaciele poinformowali nas, że przebili oponę podczas drogi na lotnisko!!! Są to typowe przeszkody jakie Vassula napotyka podczas swojej misji. Los Angeles odczuwało się zupełnie inaczej niż małe miasta Kanady. Bardzo przypominały mi Ateny podczas pory lata. Pojechaliśmy do Holiday Garden Inn Hotel wystarczająco wcześnie żeby się zrelaksować i wypocząć na następny, zaplanowany już dzień.
Sobota, 12 kwietnia
O godz. 9:30 rano zostaliśmy poinformowani podczas śniadania przez Josephinę, że para bardzo znanych dziennikarzy (Bob i Sharon Jimenez) przyjdą żeby spotkać się z Vassulą. Przyszli do naszego Hotelu o godz. 11:00. Bob był byłym dziennikarzem w N.B.C. a teraz jest dziennikarzem TV jako „wolny strzelec”.
Byli bardzo ciepli w stosunku do Vassuli i zasugerowali, że mogłaby pojawić się w programie TV Larry King Live. Josephina sala się to wypromować, ale zawsze jest lepiej gdy ktoś zna sieć od wewnątrz. Spędziliśmy z nimi miło czas, to zawsze zachwyca widzieć jak Bóg otwiera nowe drzwi.
O godz. 14:00 przyjechaliśmy do Vaterans Memorial Park Auditorium, gdzie miała przemawiać Vassula. Była to ogromna sala z wieloma siedzeniami i dużym ekranem wideo za mównicą. Ksiądz Ken Deasy przedstawił Vassulę oraz jej orędzia. Później Sharon Jimenez powiedziała kilka słów o Vassuli a ja wziąłem gitarę i zagrałem dwie piosenki, żeby zrobić atmosferę. W swoim przemówieniu Vassula podkreśliła, że tylko w USA mówiła 87 razy! Powiedziała, ze oczekuje większego duchowego poruszenia w USA odnośnie TLIG a powodować to może styl życia. Dodała, ze ludzie z krajów o wysokim standardzie życia zwykle nie chcą stracić swoich wygód. Bóg, powiedziała, potrzebuje naszej woli aby oderwać nas od naszych materialnych przyjemności. On wie czego potrzebujemy i zna nasze limity, tak więc Chrześcijanie powinni Mu zaufać.
Vassula opowiedziała także o sercu orędzia. Powiedziała, ze Jego słowa są wyrywane na jej sercu kiedy słyszy Jego głos.
Audiencja była oniemiała gdy ekran wideo wyświetlał twarz Vassuli mówiącej z takim uczuciem o Bogu. Vassula przeczytała piękny fragment z orędzi, w którym Jezus opisuje Swojego Ojca (Vassula czytała ten fragment na każdym spotkaniu, które miała w USA). Mówi on o tym jaki jest łagodny, jak czuły i rodzicielski jest Jego głos. Vassula powiedziała, że kiedy po raz pierwszy usłyszała Ojca poczuła jak gdyby znała Go przez całe życie. A tak nie było!
To był cudowny moment i myślę, że Bob nagrał go swoją kamerą. Kiedy Vassula skończyła szybko udaliśmy się do samochodu Biba, ponieważ wielu ludzi chciało z nią rozmawiać i otrzymać od niej radę i pojechaliśmy do hotelu. Bardzo podobnie jak gwiazdy filmowe, które uciekają od swoich fanów!
Kiedy już tam dotarliśmy musieliśmy spakować nasze walizki ponieważ o 22:15, tej samej nocy, musieliśmy podróżować do New Jersey! Spotkaliśmy się więc z głównymi organizatorami, Josephiną, kilkoma przyjaciółmi i zjedliśmy kolację. O godz. 21:30 byliśmy na lotnisku w Los Angeles gotowi do wylotu. Każdy mówił, że tak krótko tu byliśmy i że bardzo chcieli pokazać nam okolice. Typowa odpowiedź Vassuli na takie prośby to: „Jestem na misji. Pozostanę w moim hotelu.”. Tak, to prawda. Samolot przyleciał na czas i przelatywaliśmy nad USA od Pacyfiku do Atlantyku!
Niedziela, 13 kwietnia
Po 5 godzinach przylecieliśmy a lotnisko do Newark o godz. 6:30. . Na szczęście mogliśmy się wyspowiadać przez kilka godzin. Na lotnisku czekali na nas Bob i Tekla Johnides. Przywitali nas bardzo ciepło; wiecie, ta grecka krew w żyłach!
Udaliśmy się do hotelu Holiday Inn żeby się odświeżyć a potem poszliśmy do klasztoru „Najświętszego Oblicza Jezusa” w Clifton, w New Jersey. Brat Luis Marie przyjaciel TLIG oraz ojciec Bernard nie mogli się doczekać spotkania z Vassula. Brak Luis przywitał nas i był bardzo szczęśliwy oprowadzając nas. Następnie o. Bernard odprawił Mszę Św. poczym poczęstował nas napojami i ciastkami i porozmawiał z Vassulą.
Był entuzjastyczny do tego stopnia, że zaprosił Vassulę żeby odbyć spotkanie na terenie poza klasztorem!!! To był cud!
Stamtąd wróciliśmy do hotelu ponieważ spotkanie zostało zaplanowana na godzinę 13:00. W hotelu spotkałem moich przyjaciół z grupy TLIG z Nowego Jorku, Georgię, Mary, Harry, Joseph, Elaine, która uczyniła bardzo wiele żeby zorganizować to spotkanie.
W sali konferencyjnej hotelu było obecnych 600 ludzi. Miejsc siedzących było zaledwie dla 500!! Vassula weszła bardzo szybko i od razu zaczęła. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu. O godz. 15:10 znowu musieliśmy udać się na lotnisko! Vassula zapytała czy byli tam ludzie, którzy po raz pierwszy słyszeli o orędziach. Więcej niż połowa opowiedziała pozytywnie. To było świetnie ponieważ mogłem widzieć wśród nich także wielu młodych ludzi. Goniłem wokół jak szalony starając się zrobić jakieś zdjęcia i byłem bardzo podekscytowany! Vassula po mimo tego podróżowania wciąż była pełna energii i pełna Ducha. Opowiedziała a swoim doświadczenie Jezusa na początku jej misji, jak uczył ją rozpoznawać Siebie i jak Go naśladować. Widownia była bardzo spragniona słuchać jak łagodny i prosty był Jezus w stosunku do niej, że poczuła Jego Boski humor. Podczas przerwy w jej przemówienie zagrałem jedna piosenkę a Vassula skomentowała: „Dimitri śpiewa tylko ze swoja gitarą, na CD są także inne instrumenty”. Kontynuowała dalej przez więcej niż pół godziny tak szybko jak tylko skończyło się spotkanie, pobiegliśmy do samochodu Boba.
Jak dowiedziałem się później przyjaciel Goegrii Klamson i inni ludzie wiedzieli twarz Jezusa zamiast twarzy Vassuli!!! Ten fenomen nie jest dziwny ponieważ jest to łaska, którą Bóg czasami daje pewnym osobom. Na całym świecie wielu ludzi doświadczyło takiego objawienia a Vassula nawet nie zdawała sobie sprawy kiedy się to działo!
Kiedy weszliśmy do samochodu przyszła do Vassuli kobieta z jej małą dziewczynką , która była chora i pomyślałem: „Boże, uczyń cos znowu”. Vassula pobłogosławiła tą małą dziewczynkę i odjechaliśmy!
Co za dzień! Uwielbiony niech będzie Nasz Pan! Na lotnisku czekała na nas ks. Eugene Nicolau. Była rozmowny i jak zwykle wesoły, mieliśmy kilka miłych konwersacji.
O 18:15 musieliśmy wejść na pokład. O godz. 19:00 musieliśmy powiedzieć do widzenia USA i odlecieć do Europy. Vassula powiedziała, że Stany jeszcze raz otwierają się na orędzia TLIG ponieważ Watykan rozważa ponownie treść orędzi. Jako owoce tego mistycznego doświadczenia rozpowszechnianego po całym świecie byłoby mądrze dla nas pamiętać słowa Jezusa: „nie tłumcie działań Ducha Świętego”.
Kiedy byliśmy w Los Angeles ktoś poprosił Vassulę, żeby powiedziała coś na temat wojny w Iraku. Odpowiedziała: „nie jestem politykiem”. Powiedziała także, że Bóg obiecuje pokój. Pokój duszy i pokój na świecie!. To było wystarczające, myślę.
Vassula przez wszystkie te dni powtarzała, że dla nas Chrześcijan jedność jest bardzo ważna. Różnicowanie nas od naszych braci rani Boga. Jedność jest w sercu ducha a nie w dokumentach.
Są jeszcze inne rzeczy, które wydarzyły się podczas wycieczki Vassuli. Było to życiowe doświadczanie duchowe, ponieważ podróżując z nią wiele się można nauczyć. Ziejecie sobie teraz sprawę jak Bóg może uformować kogoś aby Go czcił i Mu służył. Jednakże nigdy nie będziemy wiedzieć o Nim wystarczająco i mam nadzieje, ze będziemy wiedzieć coraz więcej o samym sobie!
Jako osoba nauczyłem się wiele z tej podróży i jest kilka rzeczy, które mi się nie spodobały w sobie.
Teraz podziękujmy Najświętszej Trójcy za Jego wspaniałe dzieło Hymnu Miłości i za naszą ukochaną rodzinę TLIG na całym świecie.
Uwielbiony niech będzie nasz Pan na wieki wieków. Amen.
Dimitris Papalamprou. |