Relacja z trzech ostatnich spotkań modlitewnych Vassuli w Niemczech, lipiec 1998 r.
Wprowadzenie
Ponieważ autorem ter relacji jest jeden z wielu uczestników, którzy uczestniczyli na trzech ostatnich spotkaniach Vassuli w Niemczech, konsekwentnie, może tylko poinformować najlepiej jak tylko może o tym, co osobiście usłyszał od Vassuli i co mógł zaobserwować podczas spotkania.
Pomimo serdecznego przywitania przez Niemców, które zwykli dawać Vassuli w poprzednich latach za każdym razem kiedy przychodziła do nich przemawiać w imię Boga, miała przeczucie, ze ostatnie trzy spotkania w Langerwehe, w SaarbrĂĽcken i w Freiburg, że Pan nie wyśle jej więcej do Niemiec, ale raczej do krajów, w których Pan chce żeby rozszerzała swoja misję.
Ostatnie trzy spotkania Vassuli były przygotowane i odbyły się w taki sposób, ze można uważając je jako jedno wielkie ale powtarzane trzy razy, zawsze z ks. Theophile Pilgrims i s. Pia z Lichtensztajnu u jej boku. Rosyjsko-Prawosławny ksiądz Theophile świadczył o duchowym i ekumenicznym wymiarze misji Vassuli kiedy s. Pia tłumaczyła Vassulę, która mówiła albo po angielsku albo po francusku. Treść orędzia Vassuli zawsze bogaty jest w duchowość trynitarną. Podczas każdego spotkania modlitewnego „Prawdziwego Życia w Bogu” obserwowane są pewne powtarzające się fenomeny. Fenomeny takie jak pojawianie się twarzy Jezusa na jej twarzy, albo otaczające ja światło. Warto wspomnieć o tym w tej relacji, ponieważ wielu nie pomóc poczuć, ze jest to namacalny dowód Bożej obecności, który bez wątpienia mówi przez Vassulę, która jest zwykła gospodynią domowa jak wiele innych. Bóg wybrał ją jako Swoje narzędzie, żeby stała się Jego posłanniczką i ogłaszała Jego orędzie Miłości. Na każdym spotkaniu, na których były nawet dzieci i młodzież, było bardzo cicho i bardzo wszyscy uważali, nie męczyło ich słuchanie Vassuli, która mówiła przynajmniej przez godzinę, a nawet dłużej niż tyle, ze względu na to, ze było wszystko tłumaczone na niemiecki.
1. Sobota, 25 lipca 1998 r.
Pierwsze spotkanie zostało zorganizowana przez Williego, który jest z Langerwehe bei DĂĽren małego miasta blisko Aachen... Udało mu się wynająć na ten dzień salę kulturalną Langerwehe, sale z 800- miejscami siedzącymi i bardzo radosna dekoracja na podium. Co więcej, dzięki niemu zostało dane ogłoszenie do gazety parafialnej o spotkaniu w Langerwehe, dzięki temu na spotkanie przyszło 700 osób, pośród których były zakonnice i ksiądz i wielu wolontariuszy, którzy pomagali w tym co tylko było trzeba.
Żeby przygotować ich duchowo goście zostali poproszeni o odmówienie Różańca Świętego na początku każdego spotkania modlitewnego „Prawdziwego Życia w Bogu”. Zaraz po Różańcu około godziny 15:00 przyjechała Vassula. Niezwłocznie udała się na podium razem ze ks. Theophile i swoja tłumaczka. Vassula powiedziała, że to Bóg ja do nich wysłał a ona tylko była posłuszna temu poleceniu. Wśród publiczności była znaczna ludzi nowo przybyłych. Vassula, zainspirowana przez Ducha Świętego, dała świadectwo w taki sposób, że zarówno ci nowo przybyli jaki i bywalcy spotkań modlitewnych mogło zostać duchowo odżywionych. Nasz świat, powiedziała, stał się zimny i duchowo umarły, ponieważ wielu ludzi opuściło Boga. Ale Bóg, w Swoim nieskończonym Miłosierdziu, nigdy nie zapomniał o Swoich dzieciach i zawsze je kocha. To dlatego do nas przemawia, wżywając nas do niezwłocznego nawrócenia, żeby mógł nas przyprowadzić do siebie z powrotem i zbawić nas, przypominając nam , ze powinniśmy żyć święcie. Żyć świecie to żyć Bożymi przykazaniami i poznać, zrozumieć i pokochać Boga. Powinniśmy wszystko z Nim dzielić. Bóg nauczył Vassulę jak stać się zażyłą z Nim przez używanie słów „my”, „nam” cały czas. W ten sposób będziemy prowadzić życie, które stanie się nieustającą modlitwą: życiem w Bogu, które „Prawdziwe Życie w Bogu” dokładnie oznacza.
Spory nacisk został położony nagląca potrzebę okazania skruchy i na Boże nieskończone Miłosierdzie dla każdego :”Przyjdź do mnie taki jaki jesteś!” ogłaszała Vassula powtarzając w imię i imieniu Boga. Tak dokładnie człowiek powinien żałować za grzechy, prosto przez odpowiadanie na Boże miłosne wezwania bez strachu, bez wahania, zbliżając się do niego z zaufaniem i radośnie jak małe dziecko biegnące w kierunku swoich rodziców i polegając na swoich rodzicach we wszystkim przez cały czas. Vassula nigdy nie zapomina przypomnieć słuchaczom o tajemnicy trójcy Świętej. Itp. Trzy Boskie Osoby – Ojciec Jahwe, Syn Jezus Chrystus i Duch Święty we wzajemnej Miłości- jednocześnie będąc jednym i tym samym Bogiem.... Vassula doskonale świadoma o bogactwach Bożych orędzi i Jego pouczeń, zakończyła świadectwo porównując je do kropli wody z oceanu, nalegając z bardzo ciepłym sercem, że ludzie powinni czytać orędzia sami i medytować je i medytować.
Po krótkiej przerwie w tej samej sali została odprawiona Msza Święta ku czci apostołów św. Jakub i św. Andrzeja. Później Vassula modliła się nad każdym indywidualnie z 700 zaproszonych. Wielu z nich upadło na ziemię wypoczywając w Duchu Świętym, kiedy inni wybuchali płaczem. Na prawdę to było cos wzruszającego widzieć jak zaproszeni w naturalny sposób złączyli się razem i śpiewali jak wielki chór wielbiący Boga zanim powiedzą sobie do widzenia.
2. Niedziela, 26 lipiec 1998 r.
Spotkanie w SaarbrĂĽcken, mieście położonym w południowo-zachodnich Niemcach, blisko granicy z Francją było podobne do spotkania w Langerwehe pod wieloma względami: miało miejsce w publicznej sali KongreĂŸhalle of SaarbrĂĽcken, pewien rodzaj sali miasta z więcej niż 1500 miejscami, w której mogą być organizowane konwencje lub koncerty. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 14:00 odmawianiem Różańca prosząc Ducha Świętego w szczególności o Jego siedem Darów. Musi być tutaj podkreślony znaczący szczegół, którym jest krótka medytacje skomponowana przez Autorytety Kościoła Katolickiego w Niemczech, na przykład przez Kard. Lehmann i kard. Meisner, które zostały wybrane i odczytane przez organizatora, który prowadził modlitwę. Nie a tam i nie powinno być żadnej opozycji miedzy orędziami „Prawdziwe Życie w Bogu” o Kościołem jako instytucją? Bardzo prawdopodobne, ktoś mógłby powiedzieć.
Na spotkanie Vassuli organizowane przez Martina Wiechec i jego żonę przyszło około 900 gości z Niemiec, ale również z Francji, Belgii i Luksemburga, a także może było znaleźć miedzy nimi siostrę Dominikankę i ojca Benedyktyna. Znowu, podobnie jak w Langerwehe, krotko po tym jak został odmówiony różaniec przyjechała Vassula z ks. Theophile i s. Pia, która była tłumaczką, zawsze taka radosna i naturalna, kolejna zaleta dane jej przez Pana na jej misję, co jest tak oczywiste i zadawalające dla słuchaczy.
W świetle szczególnej łaski, Vassula przemówiła do ludzi w wielka żarliwością. A najbardziej zdumiewającą rzeczą jest, a to zbiega się perfekcyjnie dobrze z symbolicznym znaczeniem Modlitwy Różańcowej odmówionym chwile wcześniej, słyszeć ją mówiącą na początku jej drugiego spotkania, że jeśli Bóg daje charyzmat jednemu ze Swoich dzieci, jest to tylko dla pożytku Kościoła, dodając: my jesteśmy Kościołem. Vassula wspomniała, że pierwszym przykazaniem jakie dał jej Bóg, gdy została zapytana czy chce Mu służyć, było aby skonsolidować Jego Kościół, ożywić go, upiększyć go i zjednoczyć go. Ci, którzy byli duchowo umarli i byli kompletnie z dala od Boga, czytając orędzi i żyjąc nimi, Bóg w swojej wiekuistej Miłości, przyprowadzi ich z powrotem do Siebie. Bóg dał jej teraz ona daje nam.
Vassula podczas swojego spotkania modlitewnego w SaarbrĂĽcken poświęciła więcej czasu, żeby uświadomić swoim słuchaczom, ze osobiste nawrócenie np. prowadząc prawdziwe życie w Bogu powinno mieć wymiar eklezjalny i uniwersalny, aby ci, którzy kochają Boga tak jak Bóg uczy ich w orędziach „Prawdziwe Życie w Bogu” mogli stać się świadkami Jego Miłości i być wezwanym przez Boga, żeby odnowić Jego Kościół....
Świadectwo Vassuli nosiło w sobie bogaty język teologiczny. Uwaga słuchaczy była intensywna. Duża sala kongresowa z religijna dekoracją dawała wrażenie, ze goście którzy przyszli, przyszli na duchowe rekolekcje w hali a nie jak posłuchać świadectwa osoby.
Przemówienie Vassuli zajęło godzinę czasu. Było zbyt dużo ludzi hali, żeby można było modlić się nad każdym indywidualnie więc poprosiła, żeby wszyscy modlili się z nią do Ducha Świętego i pomodliła się zbiorowo nad nimi. Wtedy włączył się chór, który ożywiał wszystkie trzy spotkania Vassuli, śpiewając cudowne i rytmiczne pieśni. W wyniku tego wszyscy wstali spontanicznie aby dąć bardzo serdeczne podziękowanie Vassuli za przybycie, przewlekając w ten sposób spotkanie przez więcej niż dziesięć minut. Duch Święty dał do zrozumienia Vassuli, ze może kontynuować przemawianie do nich przez jeszcze chwilę dłużej. Zapytał ich uśmiechając się: „Wciąż macie czas dla mnie? Tylko trzy minuty więcej!” Nie tylko mieli, ale także chcieli. Vassula kontynuowała więc dzieląc się z żarliwymi słuchaczami o pewnych pouczeniach danych przez Ojca przez Jezusa przez wystarczająco tyle czasu dla tych, którzy chcieli chcieli pójść na niedzielna Mszę wieczorną w lokalnej katedrze niedaleko od KongreĂŸhalle.
3. Poniedziałek, 27 lipca 1998 r.
Poprzednie dwa spotkania, które miały miejsce w różnych miastach Niemiec, odbyły się podczas ciepłej, słonecznej pogody. Jednak pogodna zmieniła się i niego spochmurniało kiedy Vassula miała podróżować na południe do Freiburg w Brisgau bardzo malowniczym mieście koła Francji i Szwajcarii gdzie miała przemawiać o raz ostatni. Godzinę przed spotkaniem modlitewnym, które w celu umożliwienia ludziom pracującym uczęszczać na nie, zostało zaplanowane na godzinę 20:00, zaczęło bardzo mocna padać! Niektórzy ludzie instynktownie zrozumieli spadek deszczu za symbol Ducha Świętego zstępującego, żeby być na spotkaniu, kiedy w międzyczasie inni ludzie, którzy z pewnością byli bardziej wrażliwi z natury, zinterpretowali ulewą jako „łzy” z góry, ponieważ to prawie pewne, ze Vassula nie będzie świadczyć drugi raz w tym mieście.
Lokalny organizator Prawdziwego Życia w Bogu, pan Benner i jego żona zarezerwowali na to spotkanie Halę Kolping (Kolpinghalle); małą, zwykła halę z nie więcej niż 500 miejscami siedzącymi w budynku zwanym Kolpinghaus prowadzona przez Katolicką organizację bardzo dobrze znaną w Niemczech przez jej społeczne działalności.
Z powodu umiarkowanego rozmiaru okolicy nie potrzebna była specjalna koordynacja na spotkanie. O godzinie 19 został odmówiony Różaniec Święty a w przerwach chór śpiewał pieśni dla Pana... Przestało padać na 15 minut przed przyjazdem Vassuli, która właśnie był na Mszy Świętej w lokalnej katedrze. Jak weszła do sali ze swoimi towarzyszami podróży to było tak tłocznie, ze wielu ludzi musiało dosłownie przerwać swoją drogę i pozostać na stojąco przez całe spotkanie pod ścianą a nawet w drzwiach wejściowych. Ludzie modlili się cicho do Boga. Tak jak mówi Pismo; „Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!” (Rz 10:15) Pismo dalej mówi: „Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas posłyszał?” (Rz 10:16). Ale wiara pochodzi od Boga jak się to naucza, dlatego pełne mocy orędzia „Prawdziwego Życia w Bogu” dotykają serc. Bóg mówi,. Bóg nawraca. Bóg dotyka serc i tam gdzie jest miłość tam jest Bóg.
Orędzia „Prawdziwe Życie w Bogu” są nam dane jako dar od Boga ponieważ chce On żebyśmy Go rozumieli. On chce aby każde serce zmieniło się w raj i żeby dusza wnikała do komnaty weselnej Boga aby spotkać Go w duchowej zażyłości tak jak ci święci i aniołowie w niebie. To najbardziej odpowiednio może podsumować treść trzeciego przemówienia Vassuli.
Bóg wyszkolił ją a potem wysłał ja do nas. „Prawdziwe Życie w Bogu” jest szkołą i jak wiele szkół ma różne klasy. Każda książka jest taka duchowa klasa dla naszego życia duchowego. Na początku Bożej szkoły uczonym jest się kochać Boga w zażyły sposób, jednakże nigdy nie zapominając, ze On jest Święty. Potem bóg uczy nas modlić się sercem. Później twoje życie przemienia się w nieustającą modlitwę. Bóg uczy cię medytować, potem prowadzi cię do kontemplacyjnego życia. Prawdziwą teologia jest kontemplowanie Boga.
Vassula nigdy nie omija w swoich prezentacjach wyjaśniania tego, że aby osiągnąć poziom kontemplacji wymagane jest totalne zatracenie się. Ktoś musi być gotowy i pragnący zaakceptować Boga. Bóg jest Radością i Pokojem. Bóg pragnie cię posiąść ale kiedy dusza kocha Boga ona również powinna chcieć posiąść Boga. Chrystus daje ci łaski ale także Swój krzyż ponieważ – Vassula zawsze była bardzo jasna i sprecyzowana- nie ma miłości bez poświęcenia i nie ma poświęcenia bez cierpienia a cierpienie cię umacnia. Tak, Bóg oczyszcza i umacnia tych, którzy zdecydowali się odpowiedzieć na Jego Miłość, odrywając swoje dusze i myśli od materialnego świata, niestałych wartości, nałogów, bezsensownych obaw, ludzkiego strachu, egoizmu jaki i egocentryzmu, mówiąc w kilku słowach. Wszystkie z tych rzeczy nie są Bogiem.
Kiedy nadszedł czas gdy miała już podsumować swoje świadectwo, jeszcze raz zrobiła nagłą pauzę , czekając na to co Duch poprosi ją żeby zrobiła, i wtedy powiedziała: „Wiem, ze życie stało się ciężkie dla wielu z was. Ale Bóg jest nadzieją, Bóg jest Radością, Bóg jest Miłością i Bóg jest Pokojem. Tak więc nigdy nie przestawajcie mieć nadzieję..... Ktokolwiek znalazł Boga, to właśnie znalazł Nadzieję. Dziękuję!” Reakcja słuchaczy była natychmiastowa: pełen serdeczności aplauz przez kilka minut. 700 słuchaczy zostało wzruszonych i zachęconych zarazem. Vassula zarosiła każdego, żeby podchodził jedne za drugim, i modliła za nad nimi indywidualnie. Jak zwykle wielu odpoczęło w Duchu, kilku płakało, każdy opuścił sale pobożnie i cicho. W tak Vassula zakończyła swoja ostatnią misję w Niemczech z prostotą zostawiając Panu decyzję gdzie będzie świadczyć następnym razem.
„Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Ten, który was wzywa: On też tego dokona.” (1 Tes 5:23-24) |