Ostrze Włóczni
15-18 wrzesień, 1987
Jezu, nie wytrzymuję tego, że oni ranią Cię nieustannie. Pośpiesz się, by wyrwać te ciernie.
O, córko, pokażę ci je, jeden po drugim Powiem ci, gdzie się znajdują, i Moją Siłą wyrwiesz je, jeden po drugim. Na miejsce tych raniących Mnie cierni, pozwolę ci ofiarować Mi jedynie kwiaty z Mego Ogrodu radości, bo wzrosły w Moim Świetle, wydzielając na ziemi słodką woń upiększającą Mój Ogród W Moim Sercu, w Jego najbardziej intymnych głębinach, tkwi wciąż ostrze włóczni Vassulo, ono też zostanie wyrwane Moją Mocą: wyciągnę je Tym razem nie oszczędzę ich
Zjednocz Moje baranki, powiedz im:
"Ja, Pan, błogosławię im"
17. 9. 1987
Vassulo, wysyłam go do ciebie żeby dowiedział się o Moich Orędziach poprosisz go, żeby cię przyjął? poprosisz go, żeby cię prowadził?
(W nagłej wizji danej mi przez Pana zobaczyłam demony chodzące po ziemi, zniszczone! To było jakby sucha ziemia na której one stały zatrzęsła się, pękłą, i wynosząc się jak pięść uderzyła niszcząc ich, odrzucając ich bezsilnych w do tyłu)
Przychodzę, żeby zjednoczyć Moje dzieci i pobłogosławić je
18. 9. 1987
W ten piątek spotkałam greckiego księdza w kościele Grecko-prawosławnym. Opowiedziałam mu wszystko. Wysłuchał mnie akceptując wszystko co powiedziałam. Chce przestudiować objawienia.
|