Aby Się Zjednoczyć, Powinniście Się Wszyscy Skłonić
2/3 czerwiec, 1987
Spotkaj Mnie później, a dam ci wstępne rady, Vassulo. Narysuj trzy pręty.
Złącz te pręty zakrzywiając ich głowice.
Aby się zjednoczyć, powinniście się wszyscy skłonić. Powinniście chcieć się skłonić, stając się mniej nieugiętymi.
Zrozumiałam. Dał mi jasną wizję trzech prętów żelaznych. One były proste, sztywne i stojące blisko jeden drugiego. Rzekł: “Jakże ich głowy mają się spotkać, jeśli nie wszystkie się pochylają?"
- Później, tego ranka, wyszłam i im bardziej myślałam o tym widzeniu, tym bardziej rosła przede mną góra. Krztusiłam się zaczynając rozumieć misję, jaką mi powierzył.
Jezu!
Jestem. Odwagi. Wstań, podnieś się. Nieś, nieś Mój Krzyż, umiłowana! Teraz wstań! Nie zamartwiaj się. Razem... razem...
Moja Vassulo, razem będziemy się zmagać. Oprzyj się o Mnie, kiedy się zniechęcasz, i pozwól Mi wesprzeć się na tobie, kiedy Ja jestem zmęczony
Spotykaj Mnie i pozwól Mi zrealizować Moje pragnienia. Bądź jak miękki wosk i pozwól Mojej Ręce wyryć na tobie Moje Słowa. Miej dobrą wolę, nie bój się! Kocham cię, umiłowana. Przyjdź! Miłość nie sprawi ci krzywdy.
(Boję się tej pracy.)
Chodź, módlmy się:
'O, Ojcze, pozostań ze mną aż do końca.
Jestem słaba, daj mi Swoją Moc
abym Cię wychwalała. Amen'
Umiłowana, pójdź, porzuć lęki i posłuchaj Mnie służ swemu Bogu.
Chcę zjednoczyć Mój Kościół.
Ukształtowałem cię, abyś Mnie przyjęła. Umiłowana, odwagi!
Potrzebuję Twojej odwagi, nie mam jej...
Dodam ci odwagi, umocnię twoją miłość do Mnie: wszystko dla Mojej Chwały
Vassulo, chcesz zapisać Moje Słowa? Zaczerpnij ze Mnie, nie szukaj własnej wygody, bądź uboga. Bądź jak Ja, gdy byłem w Ciele na ziemi. Bądź prosta, abyśmy oboje odczuli kontrast i wyniosłość biczujących Mnie! Pozwól Mi odczuć ten kontrast! Bierz z Mego Serca i upiększaj Mój Kościół Czerp z Mojego Serca, a zrozumiesz, Moja mała.
Kiedy zrozumiałam, że Jezus zaczyna drążyć w Kościele...
3. 6. 1987
Znowu atakowały mnie demony. Były jak koty wskakujące mi na plecy. Wyczerpały mnie. Wydawało się, że całe piekło wyległo. Dręczyły mnie, dlatego powiedziałam do jednego: “W Imię Jezusa Chrystusa uchodź i bądź wtrącony do ognia”. Uciekł. Było ich wiele, dlatego potraktowałam je w podobny sposób, jednego po drugim, tymi samymi słowami. Jezus powiedział mi: – Proś w Moje Imię, a otrzymasz, ale musisz prosić z wiarą. Pracuj na tej drodze, módl się i proś. Módl się w Moje Imię, pracuj w Moje Imię, proś w Moje Imię. Napełnij życiem Moje Imię, bądź Moim odbiciem, zjednocz się ze Mną. Podnieś głowę w Moją stronę. Wierz w to, o co prosisz.
Powiedział mi, że demony boją się mnie, bo jestem dla nich zagrożeniem. Później uświadomiłam sobie, gdzie się znajduję. Czułam, że moje stopy znajdowały się w lepkim błocie i nagle rozpoznałam miejsce i otoczenie piekła. Zrozumiałam wtedy, dlaczego było tyle złych wpływów dziś w czasie pisania. Gdy zapytałam o to Jezusa, rzekł: – Czy to mogło być gdzie indziej? Byliśmy razem przechodząc blisko bram piekielnych, lecząc dusze. Vassulo, pozwól Mi posługiwać się tobą również w taki sposób. To także część twojej pracy."
|